Wtorkowy poranek rozpoczęliśmy od "Legendy o Mikołajku Nadmorskim". Po wysłuchaniu opowieści i rozmowie o bohaterze legendy, przystąpiliśmy do zajęć plastycznych przy odgłosach szumu morskich fal. Podczas warsztatów powstały piękne dekoracje, którymi ozdobiliśmy korytarz ośrodka.
Podczas popołudniowych zajęć postanowiliśmy co nieco rozruszać nasze ciała. Zajęcia zorganizowano na boisku przy ośrodku. Po rytmicznej rozgrzewce dzieci wcieliły się w role piłkarzy. Każdy mógł spróbować swoich sił trafiając do bramki, Następnie bawiliśmy się w znane wszystkim: "ciuciubabkę" oraz "Baba Jaga patrzy".
Wieczorem na wszystkich czekała niespodzianka w postaci ogniska. Animatorki przygotowały zestaw harcerskich piosenek, które świetnie sprawdziły się przy tego typu atrakcji. Uczestnicy turnusu licznie zjawili się przy palenisku. Wszyscy tańczyli, śpiewali, rozmawiali - i najważniejsze - z apatytem jedli upieczone kiełbaski. Śmiechom nie było końca :-)
A czy to nie był środowy poranek? :-) Pozdrawiam serdecznie wszystkich uczestników.
OdpowiedzUsuń